MOJA PRACA;
Przez kilka dni byłam z moją serdeczną znajomą i jej córką w Karpaczu. Zabrały mnie z mojego miejsca zamieszkania, bo podróżują samochodem. Gdy tylko wsiadłam, dziwne wrażenie, że ktoś nas obserwuje. Potem pokazał mi się mentalny obraz tej osoby; młody chłopak, blondyn, który nie był zadowolony z mojego towarzystwa. Nie miał dobrej energii. Zapytałam córkę mojej koleżanki, kto to jest i opisałam go. Usłyszałam, ze ona o tym nic nie wie. W takim razie ja go usuwam,…